Zapytaj Prawnika

Petycje takie i wnioski o “Adjustment of Status” są nadal możliwe, ale nowe wytyczne zmieniają dotychczasowe, wieloletnie ustalenia, według których osoby, które będąc nielegalnie w USA składają wnioski o stały pobyt, nie są objęte ochroną przed deportacją. To oczywiście teoria. Od czasu wprowadzenia tych nowych wytycznych złożyłem dla swoich klientów wiele takich wniosków i wszystkie do tej pory zostały zatwierdzone. Nie było nawet żadnej mowy o aresztowaniu i deportacji.

Prawo imigracyjne nie zmieniło się w ogóle i sponsorowania rodziców są nadal możliwe. Zmiana polega tylko na tym, że złożenie petycji a nawet uzyskanie pozwolenia na pracę nie chronią przed aresztowaniem i skierowaniem na deportację.

Ta rozbieżność okresów oczekiwania jest o tyle dziwna, że petycje I-130 i równolegle z nią złożone wnioski I-485 są zwykle rozpatrywane w tym samym czasie. Nie wiem ile to trwa w Wyoming, ale u nas w NYC sprawy takie są zatwierdzane w przeciągu sześciu miesięcy i po przeprowadzonym przesłuchaniu. Odnośnie dokumentacji: tak, oprócz wygasłego I-94, żona powinna mieć przy sobie kwity przyjęcia I-130 i I-485 oraz pozwolenie na pracę. Niestety, według ostatnich wytycznych USCIS, dokumenty te nie chronią przed aresztowaniem przez służby i skierowaniem na deportację.

Jednorazowy wyjazd za granicę, nie przekraczający  roku czasu, nie wymaga wystąpienia o “Re-Entry Permit” czyli “Biały Paszport” i powinien sprawiać większych problemów przy powrocie do USA.

Tak było do tej pory. W dniu 1 sierpnia br. Departament of Homeland Security opublikował nowe wytyczne, według których, wszyscy, którzy składają końcowe wnioski o “Adjustment of Status” przebywając w USA nielegalnie, są pod ryzykiem rozpoczęcia procesu deportacyjnego, nawet jeśli Urząd Imigracyjny wyda im wcześniej pozwolenie na pracę lub jest jasne, że ktoś ma automatyczne przebaczenie wielu wykroczeń imigracyjnych, jak np. najbliższa rodzina obywateli amerykańskich. Sugeruję we wszystkich takich przypadkach, co nie było aż tak konieczne do niedawna, wynajęcie kompetentnego adwokata imigracyjnego.

Nic mi o tym nie wiadomo. Natomiast często słyszę od klientów, którzy słyszą to na weekendowych grillach, że Trump tak kocha Polaków, że deportuje tylko czarno i brązowo-skórych nielegalnych imigrantów, aby zmniejszyć konkurencję Polakom na rynku pracy budowlanej, a jak już ich wszystkich deportuje, to zrobi dla Polaków amnestię i dam im wszytkim zielone karty za darmo. Bo tak ich ceni.

Wniosek o wizę U nie przeszkadza  w możliwości starania się o stały pobyt na innych podstawach. Nie oznacza to jednak, że w przeciwieństwie do końcowego wniosku o stały pobyt na podstawie wizy U, inne podstawy nie spowodują konieczności wyjazdu z USA aby zakończyć sprawę rozmową kwalifikacyjną o wizę imigracyjną w ambasadzie amerykańskiej. W przypadku kogoś kto przebywa w USA na wygasłej wizie studenckiej F-1 lub J-1 jest to stosunkowo proste, bo osoba taka nie nabywa “nielegalnej obecności” w USA i nie jest objęta 3/1- karencjami wizowymi.

Dobrowolne zrezygnowanie z wniosku o naturalizację nie jest podstawą do deportacji z USA.